wtorek, 26 czerwca 2012

Zmian na wadze jakoś szczególnie nie widać. Ale wydaje mi się, że może masa tłuszczowa zaczęła zamieniac się na masę mięśniową i stąd taki efekt :) Bo np. odczuwam różnicę w spodniach, które pomału robią się luźniejsze. W każdym razie trzeba pracować dalej, niedługo jakieś wypady nad jezioro itp, więc trzeba wyglądać. Pogoda nie jest zbyt urocza, więc nie wiem co z tym bieganiem. Najwyżej pozanudzam się w domu jakimiś ćwiczeniami. Na jutro plany są :).

Takie tam zdjęcia brzucha, może w następnych notkach też coś wstawię. Górna zdjęcie pokazuje moment napięcia mięśni, a dolne stan normalny. No dobra, może trochę wciągnięty :P. A6w jest świetna i coraz łatwiej mi się ją robi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz